Nadmierna masa ciała naraża kobiety na problem nietrzymania moczu. Już w przypadku nadwagi ryzyko inkontynencji rośnie, ale przy otyłości jest ono aż dwa razy większe, niż u osób, których BMI mieści się w zdrowej normie. Nadmiar kilogramów to jeden z głównych czynników osłabiających mięśnie dna miednicy, które z kolei mają związek z kontrolowaniem oddawania moczu. Ich sprawność ma w tym kontekście duże znaczenie, dlatego istotna jest profilaktyka i takie odżywianie, które pomaga utrzymywać prawidłową masę ciała albo dieta redukcyjna w przypadku już występującej nadwagi czy otyłości.

W jaki sposób nadmiar kilogramów osłabia mięśnie dna miednicy?

Im większe BMI, tym większa „szansa” na inkontynencję. Destrukcyjne działanie, powodujące dysfunkcję tych struktur mięśniowych, jest w przypadku osoby otyłej podobne do tego, które ma miejsce w organizmie kobiety w czasie ciąży. Zwiększona masa – w tym przypadku tkanki tłuszczowej – wywiera większy niż normalnie nacisk na podtrzymujące w jamie brzusznej, między innymi narządy układu moczowego, mięśnie dna miednicy, przeciążając je tym samym i osłabiając. To bezpośrednio prowadzi do problemów z inkontynencją, która w tym przypadku najczęściej przyjmuje postać wysiłkowego nietrzymania moczu. Oznacza to, że do incydentów gubienia moczu dochodzi na przykład na skutek kichnięcia, kaszlu, śmiechu, zmiany pozycji ciała, podniesienia jakiegoś ciężaru etc. Na tym jednak nie koniec. Słabe, nieelastyczne mięśnie dna miednicy powodują, że do objawów NTM (nietrzymania moczu) mogą dołączyć kolejne problemy (na przykład nietrzymanie gazów), bo mięśnie te odpowiadają nie tylko za prawidłowe funkcjonowanie układu moczowego, ale również za podtrzymywanie innych narządów w jamie brzusznej czy funkcje seksualne.

Nadmiar kilogramów osłabia mięśnie

Co powinny jeść osoby z inkontynencją, a czego unikać w swoim menu?

Codzienne menu osób borykających się z nietrzymaniem moczu musi być bogate w błonnik, który reguluje procesy trawienne i pomaga wyeliminować ewentualne zaparcia, które dodatkowo osłabiają mięśnie dna miednicy. Dobrym źródłem błonnika są otręby zbożowe, kasze, nasiona roślin strączkowych. Nie ma go natomiast wcale na przykład w nabiale czy w mięsie. W diecie przy inkontynencji dobrze również uwzględnić produkty zawierające duże ilości witaminy C (to między innymi papryka, pietruszka, porzeczki, brukselka, jarmuż). Bierze ona udział w wielu istotnych procesach zachodzących w organizmie – w tym w syntezie kolagenu, co bezpośrednio wpływa na poprawianie elastyczności różnych struktur w ciele, a zatem także mięśni dna miednicy. NTM wymaga również magnezu. Ten pierwiastek regularnie dostarczany mięśniom w codziennym menu wspomaga ich prawidłową pracę. Znajduje się on przede wszystkim w orzechach, mają go również banany, kakao czy płatki owsiane. W diecie warto też uwzględniać żurawinę – można jeść jej suszone owoce albo popijać sok żurawinowy. Nie ma ona bezpośredniego wpływu na mięsnie dna miednicy, ale ogólnie poprawia funkcjonowanie układu moczowego, chroniąc go na przykład przed infekcjami.

Co powinny jeść osoby z inkontynencją

Czego nie jeść przy NTM? Trzeba wyeliminować wszystkie ciężkostrawne posiłki, wysoko przetworzone produkty spożywcze, jedzenie mogące sprawiać problem z wypróżnianiem się, a także artykuły silnie moczopędne, wśród których jest między innymi kawa i alkohol. W przypadku diety odchudzającej ogranicza się oczywiście przede wszystkim węglowodany i dania mączne.

Dieta i co jeszcze – jak złagodzić objawy nietrzymania moczu?

Gdy osoba otyła lub z nadwagą już doświadcza NTM, poza przejściem na dietę (co najlepiej zrobić korzystając z konsultacji z dietetykiem), powinna także zmienić tryb życia i wyeliminować ze swojej codzienności złe nawyki. Choć takie zalecenia brzmią banalnie, są w tej sytuacji niezwykle istotne. Trzeba zapewnić organizmowi regularną dawkę ruchu, a także wyrobić prawidłowe zachowania w toalecie (nie przesiadywać w niej i wypróżniać się w naturalnej fizjologicznie pozycji – z podkurczonymi nogami, opierając je choćby na małym taborecie) oraz nie podnosić zbyt dużych ciężarów. Ponadto, należy zgłosić się po pomoc do specjalisty (urolog, ginekolog, fizjoterapeuta uroginekologiczny), który opracuje indywidualny program leczenia inkontynencji – najpewniej będą to między innymi odpowiednio dobrane ćwiczenia mięśni dna miednicy, być może także jakieś dodatkowe zabiegi. Oprócz zrobienia tego wszystkiego, warto też zadbać o higienę i komfort psychiczny, stosownie zabezpieczając się przy użyciu chłonnych produktów HARTMANN (wkłady anatomiczne, majtki chłonne) dla osób z inkontynencją moczową.

Polecane artykuły